Duuuużo zdjęć :) Wszystko po kolei.
Tak się prezentowała szkatułka/pudełko przed ozdobieniem - zwykła drewniana, zakupiona w "chińskim" sklepie.
Przystępujemy do malowania. Ja akurat chciałam mieć wnętrze białe, ale można je zostawić w stanie surowym, co kto lubi :)
Na zewnątrz także możemy pomalować. Ja na początku nie wiedziałam jak ozdobię szkatułkę, więc pomalowałam całość na biało.
Trochę oszlifowałam nierówności papierem ściernym.
I w końcu pomysł. Docinam odpowiednie kawałki papieru scrapowego. Moja szkatułka będzie cała w róże.
Przystępuję do klejenia. Sprawdził się niezastąpiony Magic.
Brzegi papieru również potraktowałam papierem ściernym. Nie wiem czemmu, ale tak mi się bardziej podoba, niż równo odcięte od linijki.
Całość oklejona. Najtrudniejszy był ten dolny brzeg, bo jest zaokrąglony i wąski. Trzeba się było trochę namęczyć. Następnym razem chyba wybiorę pudełko w formie najprosztszego prostopadłościanu ;)
A tak się prezentuje po dwukrotnym lakierowaniu, które z pewnością zapewni jej lepszą trwałość. Jest taka jaką sobie wymarzyłam, choć nieidealna ;) Moje drobiazgi z pewnością z przyjemnością w niej zamieszkają.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz